Pieśni pogrzebowe

Czego słuchacie, co warto usłyszeć?
Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 12 maja 2007, 22:21

no u mnie w orkiestrze też gramy na pogrzebach "Barkę"
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 12 maja 2007, 23:03

"Barka" jest od wszystkiego-kiedy trzeba jest wesoła, może być melancholijna, smutna i wyciskająca łzy, ale może też dodawać otuchy: takie są moje odczucia.... :wink: no cóż, po prostu przebój :mrgreen:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

cliford
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 28 kwie 2007, 18:11
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: piła

Post autor: cliford » 13 maja 2007, 11:16

gdzie jest napisane ze na pogrzebie trzeba grac piesni typowo załobne..mozna grac wszystkoto co sobie rodzina zazyczy!

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 13 maja 2007, 14:28

...oprócz weselnych :razz: zresztą też zależy kto urządza pogrzeb :smile:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 13 maja 2007, 14:48

hehe, to jak mój znajomy zagrał "Ciszę", to się rodzina wielce burzyła, bo to w dalszej części takie szybkie jest i wogóle ;/
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

cliford
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 28 kwie 2007, 18:11
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: piła

Post autor: cliford » 13 maja 2007, 18:16

.........zagrasz najlepiej ale i tak zawsze jest potem jakies ale...........!!!

flipendo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: 9 kwie 2007, 14:09
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: NOWA KARCZMA

Post autor: flipendo » 17 maja 2007, 15:46

ja gram na pogrzebach
CISZA
ŁZY MATKI
ŻYCIE PRZEMIJA NA DRUGI BRZEG
ZMARŁY CZŁOWIECZE
AMAZING GRACE
i różne inne z żałobnych

Rudy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 26 kwie 2007, 07:58
Instrument/y: Yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Rudy » 22 maja 2007, 00:20

Lilio biała , Time to say good bye , zapada zmrok,

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 22 maja 2007, 14:51

Time to say goodbye piesnią pogrzewbową? hehe dobre :D my to gralismy na jakiejs uroczystosci, 90 lecie czegos. Ta piosenka jest ładna i ciekawa, ale nigdy nie smutna!! nawet nie jest napisana w mollowej tonacji...

Rudy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 26 kwie 2007, 07:58
Instrument/y: Yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Rudy » 22 maja 2007, 22:55

havk pisze:Time to say goodbye piesnią pogrzewbową? hehe dobre :D my to gralismy na jakiejs uroczystosci, 90 lecie czegos. Ta piosenka jest ładna i ciekawa, ale nigdy nie smutna!! nawet nie jest napisana w mollowej tonacji...
Chyba nie znasz tego utworu ,wogóle po przetłumaczeniu słów mógłbyś zrozumieć co one znaczą ...... melodia tej piosenki ma odpowiednik w pewnej pieśni kościelnej....



Wiesz czym jest pogrzeb???Dusza zmarłego spotyka się z Bogiem więc jest pewnego rodzają radością. Tylko My żyjacy na ziemi czujemy wielką stratę przed utratą bliskiej osoby. A wogóle to mnie ludzie prosili żebym zagrał tą piosenkę dlatego zaproponowałem ją. A jak nie widziałeś jej w mollowej tonacjii to słabo szukasz pozdrawiam


Chyba pójdę na księdza

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 22 maja 2007, 23:10

ojjjj....... piosenka całkiem ładna... ale na pogrzebie jeszcze jej nie słyszałam....
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 23 maja 2007, 15:59

no wiesz... grałem to więc wiem co to za kawałek... w wolnym tłumaczeniu to "czas powiedziec dowidzenia" więc nie ma to zbytnio "pogrzebowego" przesłąnia... W mollowej zapewne będzie brzmiec bardziej smutno, ale mi chodziło o oryginał, więc nie powinienes miec do mnie jakichs pretensji. Znam ten utwór dobrze, bo go bardzo lubię.

Rudy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 26 kwie 2007, 07:58
Instrument/y: Yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Rudy » 25 maja 2007, 08:46

Ja nie mam pretensji tylko czułem sie troche wyśmiany. Ja tylko chciałem pomóc. Nie mam skanera żeby wysłac te utwory ale mogłem podać tytuły jakie grałem. Ludzie sami proszą mnie o to abym coś zagrał a wiadomo klient nasz pan. pozdrawiam

dampis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 24 sty 2007, 10:02
Instrument/y: Bach TR-200
Ustnik/i: V. Bach 2C + 2C Megatone
Lokalizacja: Piątek

Post autor: dampis » 25 maja 2007, 11:18

Cisza rozumie, Łzy matki też, ale Barke na pogrzebie :?: :?: :?:

mały
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 25 maja 2007, 15:48
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: male miasteczko

Post autor: mały » 25 maja 2007, 17:00

...........łzy matki .cisza przeciez to jest tak oklepane ze sie nie da juz tego słuchac ......no barka zabardzo ciekawa nie jest ale przesłanie ma dobre!!!

SzymonStańczyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 7 paź 2006, 23:52
Instrument/y: nic
Ustnik/i:
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: SzymonStańczyk » 31 maja 2007, 00:01

Temu kto gra barkę na pogrzebie powinno się odciąć łapy. Barke to można zagrać u cioci na imieninach, jeśli ciocia oczywiście ma słaby słuch.

Ale żeby na pogrzebie człowieka grać taką szmirę !!!
Ostatnio zmieniony 31 maja 2007, 08:46 przez SzymonStańczyk, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Administrator
Posty: 1370
Rejestracja: 16 cze 2006, 19:52
Instrument/y: B&S 3137
Ustnik/i: Marcinkiewicz E17, JK 3C
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kamil » 31 maja 2007, 00:33

Radykalne... ;)
„Life is something like a trumpet. If you don't put anything in, you won't get anything out.”

Doula - Holistyczne Wsparcie Okołoporodowe

mały
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 25 maja 2007, 15:48
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: male miasteczko

Post autor: mały » 31 maja 2007, 10:41

SzymonStańczyk pisze:Temu kto gra barkę na pogrzebie powinno się odciąć łapy. Barke to można zagrać u cioci na imieninach, jeśli ciocia oczywiście ma słaby słuch.

Ale żeby na pogrzebie człowieka grać taką szmirę !!!
......................no widze ze tu sami zawodowi trebacze na tym forum ....!!!!!
:twisted: :twisted:

dampis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 24 sty 2007, 10:02
Instrument/y: Bach TR-200
Ustnik/i: V. Bach 2C + 2C Megatone
Lokalizacja: Piątek

Post autor: dampis » 31 maja 2007, 11:00

mały pisze:......................no widze ze tu sami zawodowi trebacze na tym forum ....!!!!!
:cool: :cool: :cool:

SzymonStańczyk ma rację :twisted:
niedługo na pogrzebach będziemy grać "marsze weselne" lub utwory biesiadne :lol: :lol: :lol: :lol:

SzymonStańczyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 7 paź 2006, 23:52
Instrument/y: nic
Ustnik/i:
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: SzymonStańczyk » 31 maja 2007, 11:37

mały pisze:
SzymonStańczyk pisze:Temu kto gra barkę na pogrzebie powinno się odciąć łapy. Barke to można zagrać u cioci na imieninach, jeśli ciocia oczywiście ma słaby słuch.

Ale żeby na pogrzebie człowieka grać taką szmirę !!!
......................no widze ze tu sami zawodowi trebacze na tym forum ....!!!!!
:twisted: :twisted:
Nie gram na trąbce, w domu sobie pykam na keybordzie choć moja gra wywołuje u mnie mdłości.
Tu nie chodzi o zawodowstwo ale o jakieś wyczucie.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2008, 15:26 przez SzymonStańczyk, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ