Hahahaha : )
A: jazz to jazz
B: co masz na myśli ?
Swoją drogą . rok 1911 to lata 20 , 1921 30 itd. ale to mało istotne .
Poruszyliście tu bardzo ważne tematy, ale ciężko jest się do nich odnieść ze względu na rozrzut i brak spójności w rozmowie, może więc zwyczajnie powiem co ja uważam na ten temat .
Jazz w moim mniemaniu to już od dawna nie rodzaj muzyki a formy bytu . Kiedy słyszysz słowo Jazz już wiesz po co są te dwa z na końcu , cały ten feeling i interpretacje które można nanieść na każdy styl muzyczny, to pewien etap w dojrzewaniu człowieka który wyzwala go w pełni i pomaga w dalszym rozwoju.
Nie od dziś wiadome jest to że muzyka to zapis nutowy wyfrazowanych uczuć, przeżyć i nauk . Dalej jednak mówi i debatuje się o tym . Moim zdaniem : Gra na instrumencie to nic innego jak stosunek seksualny, polega na tym samym, na stymulowaniu odczuć, frazowaniu zdań, ruchów, znamy chyba uczucie ciarek po ciele po odsłuchanie tej odpowiedniej idealnej nuty . W intencji i nadzieji muzyka jest ich wywołanie, spowodowanie pewnego rodzaju ... orgazmu, tak jak u płci przeciwnej w łóżku . Lecz, da radę sie tego wyuczyć ale każdy to potrafi wyczuć, dlatego w towarzystwie koneserów muzyki nie liczą się obecne postaci pokroju ludzi których strasznie mi szkoda . Trzeba więc odczuwać, przeżywać, żeby mieć co później przekazać .
Apropo końca muzyki, nie wierzę w to, nie wiem co przyniesie jutro, a już potrafiło mnie zaskakiwać, więc co dopiero przekreślać ciągłość języka całego świata . A gdy już mnie napadnie taka myśl, wystarczy mi 10 min na youtubie by poczuć nutke czegoś nowego, by odczuć coś zupełnie innego . Bo chociaż żyjemy ze świadomością że możemy Wszystko, to nie robimy tego i nie wiemy jak to naprawdę smakuje . Poza tym choćby i łączyć style to w żadnej innej muzyce nie bedzie po prostu Ciebie , a to Ty piszesz te takty . (wohohoh ;P)
Dopiero zaczynam moją przygodę z trąbką, muzyką zajmuje się od dzieciaka, chociaż mógłbym robić wtedy więcej ale to nie istotne, bo teraz to nadrabiam, tysiące utworów, zespołów, ludzi ich tworzących, zdań i negacji, idotycznych porównań, litrów wina, whisky broń Cię panie Boze więcej żadnych papierosów, zerwanych strun, połamanych kostek, spoconych klawiszy, wszystko to pozwala mi rozumieć z dnia na dzień Jazz zupełnie inaczej niż wczoraj . Czuje powołanie do trąbki i mam nadzieję że to dzięki niej wszystko to kiedyś przekaże .
Miles Davis, Chris Botti, Nasza polska kapela Skalpel <-Uwielbiam, pozdrawiam , standardowo lecz cieżko ich nie lubić Coltrane, Hancock, Armstrong, Keith Jarret, Leszek Możdzer, Parker, Dizzy, Lucky Thomson, Mingus, Ellington - Caravana !! itd
a z moich inspiracji polecam : Radiohead (w szególności In Rainbows) , Broken Social Scene - (Feel Good Lost), Philip Glass, Chopin, Daniel Bloom, Portishead, Pink Floyd, Bjork, Gorillaz, The Cure
To tytuły z mojego profilu na YouTubie (na który serdecznie zapraszam), nie ima sie to jednak ilości moich płyt i ciągle słuchanych zespołów.
Pozdrawiam
www.youtube.com/etheliel