Strona 1 z 5

Papierosy

: 12 sty 2008, 14:35
autor: eliasztp
Ilu z was pali papierosy? Czy palenie was hamuje? Co na to wasi profesorowie? A jeżeli nie palicie to co uważacie na ten temat?

: 12 sty 2008, 15:36
autor: Bartek87
Nie pale i dla mnie palący dęciak to jakiś paradoks. Czy dla przyjemnosci (wg. mnie czesciej) czy dla pieniędzy psuć sobie warsztat? Chore...

: 12 sty 2008, 15:54
autor: ramzi
Ja tez nie pale, bo dla mnie jest to bez sensu! Po 1 strata kasy po 2 mozna miec jakias chorobe i wogole po co sobie zycie psuc.

: 12 sty 2008, 15:55
autor: Immortal4ever
Pal licho kwestie zdrowotne...I tak umrzemy... Ale co do psucia sobie oddechu to muszę przyznać że nie ma to sensu. Nie zmienia to faktu ze sporo dęciaków pali.

: 12 sty 2008, 16:17
autor: ramzi
Z tym ze deciaki pala sie zgadzam bo nawet moj nauczyciel pali, ale w sumie to nigdy nie pytalem czy to cos przeszkadza w grze a jak wy myslicie?

: 12 sty 2008, 17:46
autor: Eprex
Ja niestety muszę się przyznać do palenia , akurat co do grania to nie ma żadnej różnicy ale już zaczynam żucać to świństwo

: 12 sty 2008, 20:02
autor: Devil_inside
mój profesor też pali :P i nie wydaje mi sie żeby grał źle :D ale ja fajek nienawidze :P

: 12 sty 2008, 20:09
autor: adam113
ja nie pale, szkoda mi moich płuc

: 12 sty 2008, 21:11
autor: eliasztp
Ja pale, przyznaję sie bez bicia, zaliczam sie do tych złych, ale nie zauważyłem żeby pohamowało mnie to w graniu

: 12 sty 2008, 21:16
autor: damalu
nie no. Palenie jest okropne. :neutral:
Ja nie palę i nie zamierzam tego robić, bo nie wyobrażam sobie, żeby śmierdziało :???: ode mnie dymem... To się niedobrze ludziom robi...

: 14 sty 2008, 00:35
autor: yogin108
Ja pale. Ostatnio mniej (taki okres - zimno :???: na balkon nie chce mi sie wychodzic ;) ) ale i tak sporo.
Dobrze wiem ze palenie szkodzi
a niepalacych
przeciez nikt nie zmusza do zaczecia palenia wiec nie rozumiem oburzenia...

Moze trzeba puscic fame ze palenie pomaga w deciu to wszyscy hurtem zaczna :P :P

: 14 sty 2008, 09:59
autor: Eprex
NIE SPRAWDZI SIę BO CENY PAPIEROSóW OD DZIś IDą W GóRę

: 14 sty 2008, 10:44
autor: eliasztp
Do palaczy, próbujecie rzucic? Ja zobacze jak to będzie po podwyżce cen. Ale chyba rzucę.

: 14 sty 2008, 11:40
autor: yogin108
wlasciwie papierosy drozeja od ponad roku...
za kazdym razem o kilkadziesiat groszy - w sumie daje to okolo 2 pln na paczce
zaleznie od marki
Bardzo sprytnie z punktu wiedzenia firm tytoniowych....i daje do myslenia...
Powodzenia rzucajacym ten nalog (sobie rowniez ;) )!!!
Trzymajcie kciuki

: 14 sty 2008, 12:13
autor: eliasztp
yogin108 ale wiesz ze to nie jest takie proste...

: 14 sty 2008, 14:23
autor: yogin108
Napewno napisze jak znaje skuteczna metode :cool:

: 14 sty 2008, 15:06
autor: tomko
yogin108 pisze:a niepalacych
przeciez nikt nie zmusza do zaczecia palenia wiec nie rozumiem oburzenia...
oburzenie jest dlatego że:
1. papierosy śmierdzą
2. paląc przy niepalącym zatruwasz niepalącemu powietrze
3. naprawdę tak trudno zrozumieć że nie ma z tego żadnych korzyści a same szkody? Papierosy to za przeproszeniem gówno :???:

: 14 sty 2008, 17:14
autor: yogin108
ok +tomko postaram sie najdelikatniej jak moge chociaz cisnie mi sie na klawiature kilka slow za ktore mod grozi banem

po
1. papierosy smierdza - ok...zgadzam sie i jakos musze z tym zyc
2. palac przy...itd - nie pale przy niepalacych. Nawet kiedy jade sobie pkp w przedziale DLA PALACYCH wychodze zapalic, chociaz za palenie na korytarzu mozna dostac spory mandat. Niepalacy wsiadajac do takiego przedzialu powinien zdawac sobie sprawe z tego, ze moge sobie tam zapalic i wlasciwie moze mi nagwizdac. Za czesto jednak slysze "chyba nie zamierza pan tu palic ?!?" ...gryze sie w jezyk zeby nie odpowiediec ze "wlasnie zamierzam" i grzecznie podnoszac tylek z siedzenia wychodze na korytarz.
3. nietrudno zrozumiec - nikt nie oszukuje sie ze papierosy pachna konwaliami i polepszaja wydolnosc, prace serca i rewelacyjnie dotlenieniaja

NIKT nie zmusza cie do palenia
jezeli cie to drazni - trudno, sam nie palisz wiec rownie dobrze mozesz byc zly na istnienie komarow bo to przykre stworzenia :wink:
.........a tak na marginesie ciesze sie tym ze jeszcze nie mozesz glosowac :razz: :mrgreen:

: 14 sty 2008, 18:01
autor: tomko
yogin108 pisze:nie pale przy niepalacych
i za to Ci chwała. Oczywiście wiadomo że palenie to raczej wada niż zaleta, ale sądzę że jakieś szczególne ograniczanie palących to lekka przesada. Co do tego o przedziałach dla palących: to przecież nie Twoja wina czy zła wola a ignorancja pasażera.
Przepraszam jeśli Cię uraziłem, trochę poniosło mnie przy pisaniu poprzedniego posta. Wyszedł tu przy okazji inny problem: wzajemnego niezrozumienia między palącymi i niepalącymi. A co do głosowania: nie martw się, nie ograniczyłbym palaczy, nawet gdybym mógł. Może te niezbędnie minimum w małych pomieszczeniach w budynkach publicznych, ale nic więcej :wink: Jeszcze raz przepraszam, nie chciałem Cię obrazić :smile: Z pozdrowieniami, Tomek

: 14 sty 2008, 21:16
autor: Eprex
Fakt ciężko rzucić ale trzeba to ograniczać.

Ja już żucam palenie i już nie palę od 2 dni i całkiem mi z tym dobrze, najważniejsze by mieć motywację.

Powodzenia dla wszystkich którzy zaczynają rzucać :smile: