Strona 2 z 2

: 18 lut 2011, 11:30
autor: noch
W Katowicach o ile dobrze pamiętam tylko jeden chłopak gra na Laskey'u. Czyli kolejna ściema :] Czasem owszem ktoś poleca ustniki danej firmy ale to jeszcze nie znaczy, że to jedyny słuszny wybór. Nawet jeśli byłby to największy autorytet. Jemu pasuje innym już niekoniecznie.

: 18 lut 2011, 13:08
autor: Grzegorz_N
petrucci pisze:Trzeba sobie ustniki próbować i grać na takim na którym gra się nam najlepiej
No piękna teoria. Ale pokaż mi sklep muzyczny w Polsce który ma np. całą rozmiarówkę Laskeya czy Schilke, gdzie możesz popróbować w spokoju i wybrać najlepszy? Pozostaje metoda "kup - wypróbuj - sprzedaj" albo latanie po kolegach z orkiestry czy szkoły, "a nóż się trafi odpowiedni". W obu przypadkach jest to proces rozłożony na lata.

A żeby Wam przyjemnie było, to powiem jak to się robi w USA. Tam dęciaki są bardzo rozpowszechnione dzięki szkolnym orkiestrom. No i przyjeżdża facio np. z Bacha z pełną rozmiarówką ustników, dzieciaki próbują do woli aż wybiorą to co im pasuje. I tak wygląda normalny świat.

: 18 lut 2011, 13:14
autor: tobi3776
To są realia Polski... Podejrzewam, że zanim dojdzie do nas taka moda jak w USA, to minie pół wieku... :(

: 18 lut 2011, 13:19
autor: Grzegorz_N
tobi3776 pisze:minie pół wieku
OPTYMISTA ...

: 18 lut 2011, 16:14
autor: --FlaNGuS--
Prędzej realista. Już myślę ile będę musiał się namęczyć aż znajdę ustnik odpowiedni z tym że mam specyficzne zadęcie ;)

: 18 lut 2011, 23:08
autor: zgaju
specyficzne ?

: 19 lut 2011, 15:02
autor: tobi3776
--FlaNGuS-- pisze:Prędzej realista. Już myślę ile będę musiał się namęczyć aż znajdę ustnik odpowiedni z tym że mam specyficzne zadęcie ;)
Co miałeś na myśli? Z czym te zadęcie jest takie "specyficzne"?