Strona 1 z 1

Marcinkiewicz 308/1-1/2C i ustniki podobne

: 4 sie 2011, 01:27
autor: Bartek87
Gram na ustniku Marcinkiewicz 308/1-1/2C już jakiś czas. Gra mi się na nim dobrze, ale mam problem z artykulacją poszczególnych dźwięków. Nie wiem gdzie leży problem, wcześniej grałem na za małym V. Bachu i tam rant był ostrzejszy i nie wiem czy to właśnie nie o rant chodzi. Wymiary ustnika jak najbardziej mi odpowiadają, dobrze gra mi się dół i górę. Pytanie do Was - poszukuje ustnika o podobnych rozmiarach, niekoniecznie Marcinkiewicza. Średnica może być nieco większa (na pewno nie mniejsza), głębokość kociołka również podobna, na obecnym ustniku gra mi się dobrze w każdym rejestrze. Chciałbym dodać, że nie szukam skrótów w codziennym ćwiczeniu. Chciałbym po prostu poznać Wasze zdanie

: 5 sie 2011, 13:25
autor: sasquatch
zmiana ustnika nie pomoze w artykulacj. polecam granie gam przez oktawe (albo dwie) cwiercnutami w tempie ok 60 starannie oddzielajac kazda nute jezykiem. po 2 tygodniach sam zobaczysz roznice w artykulacji :)

: 5 sie 2011, 16:29
autor: Damian Ruskowiak
Bartek87, skoro gra się Tobie komfortowo w każdym rejestrze jak twierdzisz i trąbka brzmi to problem z artykulacją nie jest winą ustnika. Wina leży po stronie złej pracy języka - i raczej na pewno jestem tego pewien. Przeanalizuj parę rzeczy:
  • gdzie "uderzasz" językiem podczas grania staccato ???
  • czy używasz i jakich sylab przy grze ???
  • czy język nie wchodzi między zęby ???
  • czy językiem nie blokujesz powietrza ???
Jeśli to przemyślisz polecam zrobić takie doświadczenie: spróbuj tak zwinąć język aby jego koncówką dotoknąć z tylu podniebienia. Jeśli już to uczynisz to wymawiaj powoli sylaby DA DA DA DA i przesuwaj język do przodu - w pewnym momencie poczujesz, że język pracuje lekko bez wysiłku i to powinna być dobra pozycja dla niego. Ponadto zauważ, że przy wymawianiu sylaby DA TA DI TI TU TJI obojętnie jakiej język nigdy nie wchodzi między zęby. Odbija się raczej od tylnej strony górnych zębów. Podczas grania staccato, detache, marcato staraj się aby jak najbardziej zminimalizować ruch języka ograniczając go wręcz do samej końcówki - pomyśl o tym podczas ćwiczenia - to nie jest trudne, a dużo pomaga. Ćwicz sobie na jednym dźwięku ćwierć nutki oddzielana staccato i staraj się aby było ono w 100% precyzyjne. Jeśli nie wyjdzie nic się nie martw. Poćwiczysz tak jeden, dwa tygodnie i będzie lepiej zobaczysz. Poświęć temu ok 15-20 min dziennie.
Podpowiem Tobie, że prawidłowa pozycja języka powinna być taka jak przy wymawianiu sylaby "piiiii" gdzie język ułoży się w taki łuk.
Ponadto na forum było już gdzieś o staccato, artykulacji i pracy języka więc zerknij ...
Przemyśl to wszystko i mądrze poćwicz. Problem powinien z czasem zniknąć :) Powodzenia :)

: 5 sie 2011, 22:08
autor: itech33
A czy jeśli język wchodzi między zęby to jest to niepoprawne w każdym przypadku? Bo ja na przykład "odbijam" tak że język jest rozłożony na górnych zębach ale przednia część (dosłownie kawałek ;)) wchodzi między zęby. Ale jest to dla mnie wygodne i brzmi dobrze.
Pozdrawiam :)

: 5 sie 2011, 22:28
autor: Damian Ruskowiak
itech33, jeśli nie sprawia to problemu w grze to dobry znak. Staraj się raczej nie wkładać go między zęby - kiedyś przy trudniejszych rzeczach ta sprawa może wyjść i będziesz miał niepotrzebny problem. Kontroluj wszystko póki jest czas :)

: 6 sie 2011, 00:36
autor: Bartek87
Damianie, odpowiedzi na Twoje pytania:
- nieco wyżej niż styk górnych zębów z dziąsłem (początek podniebienia),
- staram się używać sylab Ta - Ka lub Tu - Ku,
- język pracuje jak w punkcie 1,
- na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, nie wykluczam tego.

Póki co jestem poza domem i nie mogę na spokojnie wszystkiego sprawdzić, ale Twoje jak i rady sasquatcha postaram się wdrożyć w życie jak tylko wrócę. Z góry za nie dziękuję.

: 6 sie 2011, 00:48
autor: Damian Ruskowiak
Ok. Poinformuj o ewentualnych postępach :)

: 7 sie 2011, 21:21
autor: itech33
Wielkie dzięki Damian, wprowadzę pewne poprawki :) .