[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=jVuJFzxYdkM[/youtube]
Końcówka najlepsza
Gorzowska Orkiestra Dęta - Chanson (Pieśń Miłości)
-
- Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 15 lis 2009, 19:52
- Instrument/y: Yamaha YTR-4335G
- Ustnik/i: yamaha 11B4, 11C4, weinberger
- Lokalizacja: Wiesz, że mnie masz
no proszę... supcio...
gratuluję...
czasem (szczególnie na początku) zdażyło się parę, ale naprawdę dwa może 3 kiksy na trąbkach, ale... Widać, że to grane było, a nie playback.
Ostatnio byłem na festynie, występował pewien zespół - nie będę mówił jaki, bo wstyd tylko im przyniosę, śpiewali sobie i śpiewali, wszyscy się świetnie bawili, aż tu nagle, płytka zaczęła się zacinać i dziwnym trafem, wokaliści też się zacinali tak jak ta płyta jaka wtopa, od nowa zaczęli ten utwór, ale wstyd na 150. Więc sami widzicie, nawet takie duże, doświadczone zespoły grają, jak większość z playback'ów, a to mi się podoba w orkiestrach, wszystko musi być wygrane, nie ma oszukiwania , no ok, jeśli ktoś ma coś nie wyćwiczone, nie musi prawie tego grać (jeśli to nie jest solówka, albo ważny głos), ale nagrania puścić tam się nie da, a wszyscy chyba przyznają rację, że żywa muzyka, to żywa ;P
gratuluję...
czasem (szczególnie na początku) zdażyło się parę, ale naprawdę dwa może 3 kiksy na trąbkach, ale... Widać, że to grane było, a nie playback.
Ostatnio byłem na festynie, występował pewien zespół - nie będę mówił jaki, bo wstyd tylko im przyniosę, śpiewali sobie i śpiewali, wszyscy się świetnie bawili, aż tu nagle, płytka zaczęła się zacinać i dziwnym trafem, wokaliści też się zacinali tak jak ta płyta jaka wtopa, od nowa zaczęli ten utwór, ale wstyd na 150. Więc sami widzicie, nawet takie duże, doświadczone zespoły grają, jak większość z playback'ów, a to mi się podoba w orkiestrach, wszystko musi być wygrane, nie ma oszukiwania , no ok, jeśli ktoś ma coś nie wyćwiczone, nie musi prawie tego grać (jeśli to nie jest solówka, albo ważny głos), ale nagrania puścić tam się nie da, a wszyscy chyba przyznają rację, że żywa muzyka, to żywa ;P