Chcę zacząc przygodę z trąbką :)

Film, internet, sport, polityka i wszelkie inne sprawy...
worldwar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 3 maja 2007, 02:41
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Leszno / Wrocław

Chcę zacząc przygodę z trąbką :)

Post autor: worldwar » 3 maja 2007, 02:54

Witam

Od zawsze interesuje sie brzmieniem trąbki, jest dla mnie najbardziej pociągającym instrumentem. Jednak nigdy wcześniej nie myślałem poważnie o tym by zacząć na niej grać... Dzisiaj po włączeniu pewnej płyty doszedłem do wniosku, że właśnie tego mi brakuje - trąbki w łapie :D Tylko tak się zastanawiam, czy mając 22 lata jest sens zaczynać grać na jakimkolwiek instrumencie... a zwłaszcza na trąbce, która jak wiadomo nie jest łatwym instrumentem.

Czy aby grać na trąbce trzeba umieć nuty? Jaką trąbkę polecilibyście na poczatek ? Tak do 600zł ( Chcę tylko sprawdzić czy to w ogóle mnie wciągnie, a bogaty nie jestem ).

ps. słuch jako taki mam, grałem kiedyś sporo na klawiszach, obecnie zajmuje sie produkcją muzyki przy pomocy komputera, więc z wyczuciem instrumentu nie powinno być problemu.

Awatar użytkownika
Rastamanek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:15
Instrument/y: kawalek blachy
Ustnik/i:
Lokalizacja: s kątowni

Post autor: Rastamanek » 3 maja 2007, 09:36

bylo, bylo, bylo :evil:

Nut znac nie trzeba, no ale powinno się. Trąbka do 600 zl? Szkoda pieniedzy na chinski badziew, juz lepiej załatwic jakiegos starego polmuza za wiele wiele nizsza cene, efekt po jakims czasie uzywania tej nowej trabki za 600 zl bedzie taki sam.

Piszesz ze masz 22 lata, nie jest to idelany wiek aby zaczynac nauke, no ale nie zneichęcaj się. jest wiele osób które póxno zaczynały i przyzwoicie grają.

worldwar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 3 maja 2007, 02:41
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Leszno / Wrocław

Post autor: worldwar » 3 maja 2007, 13:35

Spoko, dzięki.

Polmuza powiadasz? Poszukam.

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 3 maja 2007, 19:29

polmuza nie polmuza, można kupić trochę droższą a używaną yamahę czy coś podobnego.... polmuz też za długo nie posłuży :wink:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

przestrzenny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 27 sty 2007, 13:24
Instrument/y: yamaha
Ustnik/i:
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: przestrzenny » 4 maja 2007, 14:10

Wiek 22 lata na trabke to dobry wiek ,jak i na kazdy inny instrument pod warunkiem że wiesz czego chcesz .Te myslenie na temat wieku zrodziło sie w muzyce klasycznej ,w muzyce klasycznej trzeba wcześnie zacząc bo ta muzyka wymaga opanowania instrumentu w swoim specyficznym stylu a także wyczucia kompozytorów ,co w praktyce osiaga się całe życie .W przypadku trabki w tej dziedzinie ,równierz nie może byc to typowa orkiestrowa gra , czy jakas inna z naleciałościami własnego brzmienia ,dlatego w przypadku klasycznej trzeba zacząc wczesnie ,aczkolwiek w przypadku trabki zaczyna sie o wiele pózniej niz np na pianinie czy skrzypcach .
Ale ty napewno chcesz grac muzyke rozrywkową ,wiec to zupełnie inna bajka.Moim zdaniem w tym przypadku jesli jak mowie ,wiesz czego chcesz mozesz byc świetny za kilka lat .
Są rózne style grania na trabce ,w muzyce rozrywkowej ,przezważa granie ze smakiem ,a nie granie wymiatające ,przykład : Miles Davis ,który jako trebacz- technik ,nie był wirtuozem .
Ja kupiłem trabke trzy miesiące temu i spokojnie gram
sobie tematy jazzowe ,mysle ze mi swietnie idzie i gdybym zaczynał wczesniej nie mając takiego wyczucia muzyki ,pewnie straciłbym tylko lata usilnego ćwiczenia nie wiadomo po co .

Trabke jak kupisz jakos słabą to mozesz sie zniechęcić ,ja bym Ci radził nie kupować nowej trabki za 600 zł ,lepiej kupić używaną za te pieniądze i nawet jesli Ci sie nie spodoba mozesz przeciez sprzedać łatwiej niz chinczyka uzywanego.A najlepiej to dołozyc wiecej i kupic lepszą (moze sprzedaj te klawisze :grin: ),a i cwicz długie nuty , nie zastanawiaj sie nad wiekiem ,bo to na serio nie jest problem . Na Youtube jest facet co ma 90 lat i umie stac na jednym palcu (jakis mistrz z Shaolin ) :D ,nie wiem czy grał na trabce ale wszystko jest mozliwe

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 4 maja 2007, 15:37

jak chodzi o trąbkę na początek( do 1000 zł ) to mogłyby być (żeby chodziły ;D, a nie tak jak chińszczyzna... ) :
https://ssl.allegro.pl/item188123569_tr ... logia.html
https://ssl.allegro.pl/item191286162__s ... k_pol.html <-- tu nie jestem pewna, czy będzie grać... ale z wyglądu całkiem, całkiem... 2 klapy wodne ma ;)
https://ssl.allegro.pl/item191791542_trabka_yamaha.html ( o to może być ! )
https://ssl.allegro.pl/item192161658_tr ... z_to_.html ( i to!!)
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

worldwar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 3 maja 2007, 02:41
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Leszno / Wrocław

Post autor: worldwar » 4 maja 2007, 20:24

Przestrzenny dzięki, damalu - dzięki za oferty. Wydaje mi sie, że jednak lepiej kupić jakiegoś polmuza za 300zł, sprawdze tylko czy mi ten instrument podejdzie, na tą chwile wydaje mi się, że taaak, bardzo go chcę ;)) Ale nie wiem czy to nie tylko taki słomiany zapał... Kupie sobie pod koniec czerwca jakiegoś polmuza.

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 4 maja 2007, 20:56

a może kupić coś takiego?
http://www.allegro.pl/item189890957_inv ... regin.html

może być lepszy od polmuza, polmuz to loteria w której zbyt łatwo przegrać, a ta wygląda nietypowo ale za to może być w całkiem dobrym stanie..... tylko że ustnik trzeba dokupić :wink:
warto się nad tym zastanowić :grin:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
damalu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:04
Instrument/y: YTR 4335 GS
Ustnik/i: Vincent Bach 1 1/4 C
Lokalizacja: W-wa / Krk
Kontakt:

Post autor: damalu » 5 maja 2007, 08:31

no w sumie też patent, tylko nie wiem, czy Worldwara interesuje kornet ;p
"Muzyka jest twoim doświadczeniem,myślami i mądrością. Bez nich nie zagrasz dobrze." - Ch.Parker

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 5 maja 2007, 08:56

napoczątek z pewnością będzie lepszy od rozpadającego się polmuza.... :wink: od trąbki do kornetu jest przecież niedaleko chyba że komuś przeszkadza wygląd :grin:
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 5 maja 2007, 17:17

moim zdaniem to będzie trąba dobra, tyle ze jej stan, szczelnosc etc. moze pozostawiac wiele do zyczenia. Przeciez to sprzęt, który ma ponad 70 lat! Stara nie znaczy dobra. Jesli chcesz ją wybrac Worldwar, musisz ją wypróbowac razem z jakims doswiadczonym trębaczem. pozdor ;)

yax
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: 31 maja 2007, 20:10
Instrument/y:
Ustnik/i:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yax » 31 maja 2007, 20:47

Ja mam 30 lat i też chciałbym pograć, mam trąbke amati, potrafie zagrać game, problemem są dwie rzeczy: 1. zapamiętywanie układu wentyli dla nut, ciągle się myle - przydały by się nuty z numerkami wentyli do wciśnięcia 2. Hałas jaki robie w mieszkaniu...

Awatar użytkownika
Immortal4ever
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1882
Rejestracja: 23 cze 2007, 19:58
Instrument/y: Kilka cosi....
Ustnik/i: Vincent Bach CORP. 1C i Bach 7C
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: Immortal4ever » 23 cze 2007, 23:40

Za tą kasę poszukaj jakąś Amati...bo jakby Ci sie przestało grać na trąbce to Polmuza szybko nie sprzedasz a Amati raczej tak...A po zatem Amati od Polmuza jest o niebo lepsza...nie ma co ukrywać...
Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy.

pavlll
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 25 kwie 2007, 09:57
Instrument/y: Yamaha YTR01
Ustnik/i:
Lokalizacja: KLB

Post autor: pavlll » 27 cze 2007, 13:37

co do ukladu wentyli - trzebagrac najpierw pomalu i zapamietywac (samo niestety nie przyjdzie), ale w kazdym razie mozna kupic "Szkołę na trąbkę cz. 1" Ludwika Lutaka :P

Awatar użytkownika
adam113
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1073
Rejestracja: 1 wrz 2007, 23:00
Instrument/y: Schagerl T-2000S, Yamaha 5335G
Ustnik/i: Bruno Tilz 1CE , Hammond & Designe 4ML
Lokalizacja: Osiek

Post autor: adam113 » 28 wrz 2007, 20:22

yax, układ wentyli to podstawa musisz się tego nauczyc na pamięc żebyś mógł automatycznie wciskac odpowiednie tłoki

Awatar użytkownika
marynarz125
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: 3 paź 2007, 13:34
Instrument/y: YAMAHA YTR43356
Ustnik/i:
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie

Post autor: marynarz125 » 5 paź 2007, 10:43

ja nie rozumiem co wy chcecie do chińskich instrumentów
Ja mam Yamahę sprowadzoną specjalnie z chin jest używana już 8 rok i całkiem dobrze się sprawuje. W orkiestrze idealnie stroi mam na niej idealne zadęcie, tylko czasem mam problem z wentylami jak po jednym czyszczeniu i oliwieniu chodzą dobrze nawet 4 miesiące a czasem tylko 4 dni i koniec cała robota od nowa. I chińskie instrumenty są dobre.

Awatar użytkownika
tomko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 4 lut 2007, 14:24
Instrument/y: Yamaha YTR2335
Ustnik/i:
Lokalizacja: Północne Mazowsze

Post autor: tomko » 5 paź 2007, 15:18

yamaha? z Chin? przecież to japońska firma! Ok, część jest teraz produkowanych w Chinach ale już na pewno nie ośmioletnia i nie ten model...
Trąbić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... ;)

Awatar użytkownika
Devil_inside
Moderator
Moderator
Posty: 1433
Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa

Post autor: Devil_inside » 5 paź 2007, 16:24

marynarz125 pisze:mam na niej idealne zadęcie
:P od kiedy zadęcie zależy od trąbki? :P sory że sie czepiam ale coś mi tu nie gra :P
Ćwiczyć!! Nie gadać!! ;)

Awatar użytkownika
havk
Moderator
Moderator
Posty: 1564
Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
Instrument/y: Yamaha 4335G
Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post autor: havk » 6 paź 2007, 14:31

to juz bardziej sprawa ustnika niz trąbki, choc to i tak nie jest to :P to my ustawiamy zadęcie jak nam wygodnie, a nie jakis kawałek metalu :P

ODPOWIEDZ