rozmiar ustnika

Małe, duże, płytkie, głębokie, plastikowe i wygięte...
giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

rozmiar ustnika

Post autor: giuk1995 » 16 cze 2011, 20:24

Witam.
Potrzebuję pomocy. Zakupiłem trąbkę z ustnikiem i nie wiem jaki jest jego rozmiar. Średnica kielicha wynosi 19 - 20mm. Proszę o podanie rozmiaru. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam

drmarcin1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 263
Rejestracja: 26 sty 2008, 20:24
Instrument/y: Andreas Eastman ETR-520G
Ustnik/i: Guce 2A
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: drmarcin1 » 16 cze 2011, 20:33

A można wiedzieć jak długo grasz na trąbce?Z reguły te ustniki dołączone do trąbki to rozmiar 7c w rozmiarówce bacha.Ja jednak uważam,że ustnik powinno się dobierać indywidualnie do ust trębacza.Ja pomagam dobierać ustniki,jeżeli jesteś zainteresowany pisz na priv.

giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: giuk1995 » 16 cze 2011, 20:50

gram ponad pół roku

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 16 cze 2011, 21:13

Ciężko powiedzieć. Największy ustnik Bacha (nr 1*) ma 17 mm średnicy wewnętrznej. A więc prawdopodobnie podałeś średnicę zewnętrzną. Podaj szerokość rantu (rim) albo średnicę wewnętrzną. Do tego żeby określić rozmiar ustnika trzeba określić jego głębokość, co już nie jest takie łatwe.
Kompletnie nic nie jest napisane na tym ustniku? To jakiś no-name?
Pozdrawiam - Grzegorz

giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: giuk1995 » 16 cze 2011, 21:22

średnica środek 17mm
średnica rantu 5,5mm

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 16 cze 2011, 21:35

No czyli coś w okolicach bachowskiej 1. Pamiętaj że kolejne rozmiary różnią się o UŁAMKI milimetra, więc rozmiar mierzony linijką nie jest precyzyjny.
Ale 5,5 mm szerokość rantu? Bardzo dużo jak na trąbkowy ustnik.
Pozdrawiam - Grzegorz

giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: giuk1995 » 16 cze 2011, 21:42

mierzyłem suwmiarką. Ten ustnik jest niestety frezowany. Chciałbym sobie kupić nowy ale nie wiem jaki rozmiar.

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 16 cze 2011, 21:45

Kolego to nie kombinuj z tym rozmiarem bo ciężko Ci będzie trafić. Marcin dał Ci dobrą propozycję, tu trzeba fachowca i tuzina ustników żeby coś dobrać. Jesteś z Chorzowa, Marcin z Zawiercia - to rzut beretem. A jak nie to po prostu jedź do pierwszego sklepu muzycznego i popróbuj.
Pozdrawiam - Grzegorz

giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: giuk1995 » 16 cze 2011, 21:47

Ok. A ile mniej więcej kosztują takie ustniki?? Nie chciałbym zbytnio przepłacać.

Grzegorz_N
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 489
Rejestracja: 26 mar 2010, 08:42
Instrument/y: Bach Artisan, Martin Committee 1952
Ustnik/i: Bach Corp., Monette
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Grzegorz_N » 16 cze 2011, 21:52

Kolego, najprostszy (chociaż nie najgorszy) ustnik kupisz za 50 - 90 zł. (np. Arnold & Sons które są niezłą kopią Bacha). Dobe ustniki firmowe (Bach, Yamaha i inne) to wydatek rzędu 200 - 400 zł. A "górna półka" - np. Monette to wydatek rzędu 800 - 1000 zł. Za nieco niższą cenę możesz kupić ustnik używany.
Zrób tak - dogadaj się z Marcinem niech Ci pomoże dobrać ustnik i jak będziesz znał rozmiar spróbuj pogadać z Mischką albo Jackiem z naszego forum, oni mają pokaźne kolekcje używanych ustników w bardzo rozsądnych cenach.
Pozdrawiam - Grzegorz

Awatar użytkownika
Damian Ruskowiak
Ekspert
Ekspert
Posty: 1585
Rejestracja: 20 mar 2008, 11:43
Instrument/y: Bach Strad. 180 37G, CarolBrass 8880L-GSS(D)
Ustnik/i: GR 66L, GR 66MS, JK 5BFL
Lokalizacja: MIEJSKA GÓRKA - WLKP

Post autor: Damian Ruskowiak » 16 cze 2011, 23:18

Co do ustników do nauki (a nawet i zawodowego grania) to doskonałą kopią Bacha jest marka GEWA. Koszt ok. 85 zł. Ustniki wygodne, brzmiące i niedrogie. Także polecam wziąć pod uwagę w razie ewentualnych przymiarek.
"...Walki nie toczy się z instrumentem. Walkę toczy się z samym sobą..." (Vincent Cichowicz)

Rumcajs
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 638
Rejestracja: 16 gru 2008, 20:29
Instrument/y: roy
Ustnik/i:
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Rumcajs » 17 cze 2011, 00:50

giuk1995 uważaj na stare ustniki, ostatnio na naszym rynku zauważyłem mnóstwo podróbek, a zwłaszcza firmy V.Bach Corp. - jakiś ślusarz kiedyś podsłyszał że ustniki "Vincent Bach Corp." to stare, bardzo dobre ustniki - na gwałt poszukiwane przez wielu doświadczonych trębaczy, no i zaczął je toczyć, wybijać literki i sprzedawać. Najwięcej daje do myślenia kiedy ustnik wiekowo ma z ok 20/30 lat a wygląda na nówkę, czysta blacha, zero zarysowań itd.

Protline
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 20 lip 2010, 11:16
Instrument/y: B&S, Getzen, K&H, Amati
Ustnik/i:
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Protline » 17 cze 2011, 01:33

Rumcajs pisze:giuk1995 uważaj na stare ustniki, ostatnio na naszym rynku zauważyłem mnóstwo podróbek, a zwłaszcza firmy V.Bach Corp. - jakiś ślusarz kiedyś podsłyszał że ustniki "Vincent Bach Corp." to stare, bardzo dobre ustniki - na gwałt poszukiwane przez wielu doświadczonych trębaczy, no i zaczął je toczyć, wybijać literki i sprzedawać. Najwięcej daje do myślenia kiedy ustnik wiekowo ma z ok 20/30 lat a wygląda na nówkę, czysta blacha, zero zarysowań itd.
Większych bzdur na temat ustników dawno nie słyszałem :)
A dlaczego ten 'ślusarz' zamiast Corp'ów nie robi ustników Monette ? konstrukcyjnie prostsze a 5x droższe ?
Do produkcji ustników nie wystarczy tokarka i komplet znaczników do wybijania symboli.
Owszem, na rynku jest bardzo dużo modeli wzorowanych na pierwowzorze Bacha (zazwyczaj no name ), jednak nie spotkałem sie jeszcze z sygnowanymi modelami Bach Corp. które były by podróbkami
Rumcajs pisze:... ostatnio na naszym rynku zauważyłem mnóstwo podróbek, a zwłaszcza firmy V.Bach Corp... -
Gdzie zauważyłeś te 'mnóstwo podróbek' i wg. jakich kryteriów zakwalifikowałeś je jako podróbki ?

Rumcajs
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 638
Rejestracja: 16 gru 2008, 20:29
Instrument/y: roy
Ustnik/i:
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Rumcajs » 17 cze 2011, 05:34

Protline pisze:
Większych bzdur na temat ustników dawno nie słyszałem :)
No tak, szczególnie dla sprzedawców są to bzdury - bo dzisiaj się liczy tylko "sprzedać".
Protline pisze:A dlaczego ten 'ślusarz' zamiast Corp'ów nie robi ustników Monette ? konstrukcyjnie prostsze a 5x droższe ?
Być może robi a my nawet o tym nie wiemy, niema co się łudzić - żyjemy w takim kombinatorskim Państwie gdzie prawdopodobieństwo podrabiania istnieje. Ja natomiast o Monette nie chcę się wypowiadać, ponieważ miałem z nimi małą styczność, jak już to o Corpach.
Protline pisze: Do produkcji ustników nie wystarczy tokarka i komplet znaczników do wybijania symboli.
Owszem, na rynku jest bardzo dużo modeli wzorowanych na pierwowzorze Bacha (zazwyczaj no name ), jednak nie spotkałem sie jeszcze z sygnowanymi modelami Bach Corp. które były by podróbkami
W tym momencie wystarczy obrócić to co napisałeś do góry nogami - otóż całe to zamieszanie polega na wybijaniu symboli " Vincent Bach Corp. ## właśnie na ustnikach "no name", czasami dodatkowo wiercą szerszą dziurę bądź pogłębiają, niepotrzebnie obcinają końcówki rurki.
Protline pisze: Gdzie zauważyłeś te 'mnóstwo podróbek' i wg. jakich kryteriów zakwalifikowałeś je jako podróbki ?
W tamtym roku od pewnego gościa z naszego forum zakupiłem 2 ustniki Vincent Bach Corp 3C i co najciekawsze jeden w stanie krytycznym a drugi piękny jak łabędź - okazało się że ten brzydki to 100% Corp ( z czego bardzo się cieszę) a ten łabędź to niestety podróbka. Kupiłem je od gościa który telefonicznie mówił mi że niema najmniejszego pojęcia o grze na trąbce - że tylko zajmuje się sprzedażą, do czasu! - ostatnio od kolegów z AM dowiedziałem się, że ta osoba prowadzi w Polsce jeden z BigBand'ów i gra na trąbce. Więc po co te kłamstwa? Idziemy dalej, kolega z PSM IIst. w tamtym roku u tego samego gościa kupił ustnik Vincent Bach Corp. 1C - ustnik ten miał tak przesadnie okrojony rant że nie dało się na nim grać, ostrzejszy niż stare Amatki. Wg. jakich kryteriów zakwalifikowałem je jako podróbki? Obecnie mam 4 ustniki V.Bach Corp 3C z czego dwa wcześniej zakupione na allegro, dodatkowo pewien kolega z AM przyniósł mi prawdziwego Corpa na testy ( prawdę mówiąc kupiłbym go ale za dużo wtedy za niego chciał :/ ). Pierwsze co to oczywiście na wszystkich próbowałem pograć, przedęcia, głośne dźwięki, piano, dół, góra, gamy pasaże itd. itd. Wyczułem moimi ustami że trzy ustniki od dwóch różnią się ostrością rantu, miały je za ostre, kiedy z bliska bardziej im się przyjrzałem to zauważyłem że miały w kielichu wyryte rysy - czyżby pewne skutki uboczne od tokarki? Czułem w nich dyskomfort, niby rozmiarowo 3C a dałbym 2C. Ustnik pożyczony i ten jeden mój wydawał z siebie lepszy/bardziej mięsisty rezonans dźwięku - od razu wpadły mi w ucho. Na końcu z ciekawości mierzyłem je suwmiarką no i znowu te trzy ustniki różniły się parametrami od tych 2. Jedna miara która różniła wszystkie ustniki to ich długość, do tego oryginalnego pożyczonego wszystkie 4 były krótsze.

Oczywiście nikt się nie musi z moimi teoriami zgadzać, chciałbym Was tylko przestrzec przed oszustwem.

Protline
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 20 lip 2010, 11:16
Instrument/y: B&S, Getzen, K&H, Amati
Ustnik/i:
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Protline » 17 cze 2011, 11:18

Rumcajs pisze:
Protline pisze:
No tak, szczególnie dla sprzedawców są to bzdury - bo dzisiaj się liczy tylko "sprzedać".

Wybacz, ale historia opowiedziana przez Ciebie o ślusarzu, który chałupniczo zaczął porabiając ustniki brzmi co najmniej niewiarygodnie :) Idąc dalej tym samym torem za chwile pojawi się kowal i hydraulik, którzy zaczną produkować markowe instrumenty i wierz mi, że duża część ludzi była by w stanie w to uwierzyć :)
Pamiętaj, że jakakolwiek osoba, sklep czy dystrybutor sprzedając podrobiony produkt bez względu na to czy jest to ustnik, oprogramowanie czy odzież podlega tym samym paragrafom i wrzucanie wszystkich do jednego wora na równi ze 'ślusarzem' jest trochę niesprawiedliwe.
Protline pisze: W tamtym roku od pewnego gościa z naszego forum zakupiłem 2 ustniki Vincent Bach Corp 3C i co najciekawsze jeden w stanie krytycznym a drugi piękny jak łabędź - okazało się że ten brzydki to 100% Corp ( z czego bardzo się cieszę) a ten łabędź to niestety podróbka. Kupiłem je od gościa który telefonicznie mówił mi że niema najmniejszego pojęcia o grze na trąbce - że tylko zajmuje się sprzedażą, do czasu! - ostatnio od kolegów z AM dowiedziałem się, że ta osoba prowadzi w Polsce jeden z BigBand'ów i gra na trąbce. Więc po co te kłamstwa? Idziemy dalej, kolega z PSM IIst. w tamtym roku u tego samego gościa kupił ustnik Vincent Bach Corp. 1C - ustnik ten miał tak przesadnie okrojony rant że nie dało się na nim grać, ostrzejszy niż stare Amatki. Wg. jakich kryteriów zakwalifikowałem je jako podróbki? Obecnie mam 4 ustniki V.Bach Corp 3C z czego dwa wcześniej zakupione na allegro, dodatkowo pewien kolega z AM przyniósł mi prawdziwego Corpa na testy ( prawdę mówiąc kupiłbym go ale za dużo wtedy za niego chciał :/ ). Pierwsze co to oczywiście na wszystkich próbowałem pograć, przedęcia, głośne dźwięki, piano, dół, góra, gamy pasaże itd. itd. Wyczułem moimi ustami że trzy ustniki od dwóch różnią się ostrością rantu, miały je za ostre, kiedy z bliska bardziej im się przyjrzałem to zauważyłem że miały w kielichu wyryte rysy - czyżby pewne skutki uboczne od tokarki? Czułem w nich dyskomfort, niby rozmiarowo 3C a dałbym 2C. Ustnik pożyczony i ten jeden mój wydawał z siebie lepszy/bardziej mięsisty rezonans dźwięku - od razu wpadły mi w ucho. Na końcu z ciekawości mierzyłem je suwmiarką no i znowu te trzy ustniki różniły się parametrami od tych 2. Jedna miara która różniła wszystkie ustniki to ich długość, do tego oryginalnego pożyczonego wszystkie 4 były krótsze.
Ok, weź tylko wzgląd na fakt, że we wszystkich przypadkach jakie opisałeś ustnik przechodził jakiś mniejszy lub większy tuning. Wcale nie jest to jednoznaczne że jest to podróbka. Moze byc jak najbardziej oryginalny Corp. ale nieudolna próba poprawienia/zmienienia jego parametrów przyczyniła się do zatracenia jego pierwotnych właściwości i zapewne stąd ten dyskomfort w grze.

giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: giuk1995 » 19 cze 2011, 09:51

Dziękuje wszystkim za porady. W najbliższym czasie wybieram się do sklepu muzycznego. Pozdrawiam.

giuk1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2011, 20:18
Instrument/y: trąbka J. Michael TR 380
Ustnik/i:
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: giuk1995 » 21 cze 2011, 19:36

Zakupiłem dzisiaj ustnik Bacha w sklepie muzycznym. Rozmiar 7c. Gra się na nim suuper. Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ